Angel napisał(a):Witam,
Chciałabym zmienić swoje przekonania programowaniem. Nie wiem jak je zastąpić jaką afirmacją, pomóżcie strasznie mi przeszkadza takie myślenie blokuje przez to źle się czuję. Oto moje przekonania:
- Jak zaczynam się spotykać z facetem jest cudownie na początku wszystko ładnie pięknie później on traci mną zainteresowaniecały czas myślę że może znajdzie sobie kogoś lepszego ciekawszego ode mnie że mnie nie pokocha
albo tylko spotyka się ze mną dla seksu.
- Jak się nie odzywa to zaraz myślę że mu nie zależy...
- Jak jestem w związku to myślę że mu się ze mną nudzi i zaraz się znudzi i mnie zostawi...pojebane to jest
Wydaje mi się że nie mam niskiego poczucia własnej wartości tak się dzieje w przypadku gdy mi na kimś zależy...
Oto i twoje przekonania, brawo. Poważnie, szczerość jest piękną sprawą. Więc jak najbardziej szczere gratulacje.
Bardzo ułatwiłaś sobie sama rozwiązanie swojego "problemu". Wiesz już gdzie leży problem. Wykonałaś najtrudniejszą, ale zarazem najprostszą na swój sposób rzecz. W książce "Potęga Teraźniejszości" autor wspomina o sytuacji "bycia w bagnie/ruchomych piaskach". Szarpanie się z tym "na siłę", próbowanie wyjście z bagna/ruchowym piasków jak i twojego problemu spowoduje to że po prostu utniesz bardziej. Pomyśl o tym, brzmi logicznie prawda ?
No dobrze, jesteś w bagnie(otoczona swoimi przekonaniami). Zaakceptuj ten fakt, pomyśl nad tym i zastanów się jak możesz to zmienić. W jaki sposób możesz na tym popracować. Nie wyrywaj się na siłę aby wszystko zmienić już dzisiaj, za tydzień, za miesiąc. Mimo że spotkasz się wieloma prostymi i łatwymi do poradzenia/napisania radami, polub swoje bagno.
Kiedy już zaakceptujesz fakt że znajdujesz się w bagnie i wiesz czym ono jest, postanów z niego wyjść.
Dosłownie, wyjdź z niego nie myśląc o nim.
Pewnie pomyślisz/pomyślicie gdzie tutaj rada ? Gdzie rozwiązanie problemu, gdzie technika? To rada która jest techniką w rozwiązywaniu takich problemów.