

renata17031 napisał(a):Czytając Osho natrafiłam na podobne zjawisko, o którym my piszemy, że jest odpuszczeniem, a Osho nazywa to intuicją. Aby intuicja się ujawniła, umysł musi być wyczerpany, zmęczony, ale do tego stopnia, że przestaje pracować. To wtedy przychodzą odpowiedzi, rodzą się pomysły.
Odpuszczenie, które my tu staramy się zbadać, ma podobne "objawy" i widzę tu jakby pewien związek. Może różnica być tylko taka, że intuicja nie powoduje manifestacji w formie materialnej, ale za to dostarcza idei, odpowiedzi w postaci błysku myśli, przeczucia.
dariaanna napisał(a):renata17031 napisał(a):Czytając Osho natrafiłam na podobne zjawisko, o którym my piszemy, że jest odpuszczeniem, a Osho nazywa to intuicją. Aby intuicja się ujawniła, umysł musi być wyczerpany, zmęczony, ale do tego stopnia, że przestaje pracować. To wtedy przychodzą odpowiedzi, rodzą się pomysły.
Odpuszczenie, które my tu staramy się zbadać, ma podobne "objawy" i widzę tu jakby pewien związek. Może różnica być tylko taka, że intuicja nie powoduje manifestacji w formie materialnej, ale za to dostarcza idei, odpowiedzi w postaci błysku myśli, przeczucia.
Chodzi o to, że świadomość wszystko psuje, trzyma wszystko w kontroli i dlatego wtedy wiele rzeczy jest niemożliwych i nic się nie dzieje. I moim zdaniem masz rację, że to się łączy. Dlatego trzeba mieć sposób na to, żeby świadomość ominąć
, bo tylko wtedy może nastąpić odpuszczenie, czy intuicja. To nigdy nie dzieje się w świadomości, tylko pomiędzy, poza kontrolą, tak bym to opisała. Dlatego pomaga np. zmęczenie umysłu
trzeba go wyprowadzić z równowagi, z kontroli
.
renata17031 napisał(a):dariaanna napisał(a):renata17031 napisał(a):Czytając Osho natrafiłam na podobne zjawisko, o którym my piszemy, że jest odpuszczeniem, a Osho nazywa to intuicją. Aby intuicja się ujawniła, umysł musi być wyczerpany, zmęczony, ale do tego stopnia, że przestaje pracować. To wtedy przychodzą odpowiedzi, rodzą się pomysły.
Odpuszczenie, które my tu staramy się zbadać, ma podobne "objawy" i widzę tu jakby pewien związek. Może różnica być tylko taka, że intuicja nie powoduje manifestacji w formie materialnej, ale za to dostarcza idei, odpowiedzi w postaci błysku myśli, przeczucia.
Chodzi o to, że świadomość wszystko psuje, trzyma wszystko w kontroli i dlatego wtedy wiele rzeczy jest niemożliwych i nic się nie dzieje. I moim zdaniem masz rację, że to się łączy. Dlatego trzeba mieć sposób na to, żeby świadomość ominąć
, bo tylko wtedy może nastąpić odpuszczenie, czy intuicja. To nigdy nie dzieje się w świadomości, tylko pomiędzy, poza kontrolą, tak bym to opisała. Dlatego pomaga np. zmęczenie umysłu
trzeba go wyprowadzić z równowagi, z kontroli
.
Wydaje mi sie, ze świadomość niczego nie psujeOna tylko obserwuje myśli, które krążą po naszej głowie. A i tak w większości zamykamy Ją na klucz i wypuszczamy myśli jak rozbrykane dzieci, nie mając nad nimi kontroli.
Zmęczenie umysłu to tak naprawdę zaprzestanie jego "działalności", a kiedy nie ma myśli, prawdziwy Ty wychodzisz na wierzch; Świadomość, którą jesteś.
Nie wiem, Dario, czy doświadczyłaś tego stanu czystej świadomości, ale powiem ci ze to jest wspaniale. Jesteś Tam sam ze sobą, jest Pustka, a zarazem Wszystko. Stajesz pośrodku tego galimatiasu i widzisz, co jest dookoła, a sam pozostajesz na swoim miejscu. Nie jest łatwo przekazać w słowach ten stan, bo jest to tak samo trudne do zidentyfikowania jak i idea Boga. Nie zamknie sie tego w żadnych słowach...
Dla mnie bycie w tym stanie Świadomości automatycznie osadza mnie w tu i teraz, jest to takie uczucie, jakby tylko TiT i Ty istniało, nic oprócz tego... Ten stan oczywiście często umyka,jest ulotny, nietrwały, ale w tym czystym stanie przychodzi prawdziwe odpuszczenie. Nie ma nic innego, nie ma myśli o przyszłości, przeszłości, o celach , o marzeniach...
Każdego dnia staram sie jak najwięcej praktykować uważność, bo ona jest kluczem do każdego rodzaju sukcesu
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 15 gości