Antropomorfizacja Wszechświata.Mam tutaj na myśli wszelkie oddawanie aktu kreacji „Wszechświatowi” – Wszechświat mnie testuje, Wszechświat daje mi znaki, Wszechświat mnie źle zrozumiał.
Czym jest antropomorfizacja? To nic innego jak nadawane przedmiotom czy zjawiskom cech ludzkich i ludzkich motywów postępowania. Prawo Przyciągania jest zjawiskiem w przyrodzie, co powtarzam jak mantrę niemal w każdym poście czy nagraniu. Przez książki takie jak Sekret i jeszcze parę innych, narosło przekonanie, że to WSZECHŚWIAT nam coś daje. Halo, nie zajeżdża tutaj religią? Proszenie, modlenie się, robienie jakichś technik do WSZECHŚWIATA? Do VORTEXU? Do POLA? Wszechświat nam nic nie daje więc o nic prosić go nie musimy. Wszechświat nas nie testuje, źle nas nie zrozumie. Świadomy człowiek wie, że za jego akt kreacji odpowiedzialny jest on sam. Tak, TY jesteś odpowiedzialny za swój akty kreacji. Wszechświat to wszystko, co nas otacza. Vortex to zbiór Twoich pragnień, wir z którego one „wypadają”, kiedy jesteś w przyzwoleniu. A Pole to energia Twojego serca. To Twoje Pole. Kiedy dwupunktujesz, jesteś w Polu. Jesteś W SOBIE, POZA SOBĄ, WSZĘDZIE. Ale to nie pole kreuje, tylko Ty. Bycie w Polu to ułatwia. Dwupunktując wchodzisz w Pole, czyli w pustkę, która to ułatwia. Jakkolwiek więc to nazwiesz – czy Polem, czy Wszechświatem, czy Wyższą Jaźnią – to i tak kreacja zależy od CIEBIE, bo TY jesteś ŹRÓDŁEM.
Oczywiście możemy symbolicznie mówić, że Wszechświat nam coś daje i dużo osób właśnie symbolicznie tak to nazywa. Nie ma w tym nic złego. Ale niestety zauważyłam, że wiele osób rozumie to albo zbyt dosłownie albo właśnie naczytało się jakichś książek i antropomorfizuje Wszechświat jako dawcę wszelkiego dobra. A to robi się już niebezpieczne, bo oddajemy kreację, życie i całą odpowiedzialność jakiejś sile, a podstawą PP jest wzięcie odpowiedzialności za siebie i swoje życie. Piszą, że „może Wszechświat źle zrozumiał” jeśli nie otrzymali tego, czego pragnęli. Nie, Wszechświat nie jest istotą ludzką. Jeśli nie otrzymałeś tego, czego pragniesz, to Twoja w tym zasługa. Piszą, że Wszechświat testuje. A kim on jest? Egzaminatorem życia żeby testować? Co miałoby to na celu? To nie jest człowiek, to jest przestrzeń wokół nas. Cała kreacja zależy od nas samych. Jest zależna od naszych emocji, przekonań. A jeśli nie udało się przyciągnąć konkretnej osoby to widocznie ona tego nie chciała, a nie Wszechświat coś źle zrozumiał. PP to nie magiczna różdżka. To prawo we Wszechświecie. A tym czarodziejskim Wszechświatem – wielkim dawcą i kreatorem, jesteś TY sam. Rozwój osobisty zacznij od siebie i zrozum jak ten świat i ta przyroda funkcjonuje. I porzuć ten mit. Jest on szkodliwy, bo władzę nad swoim życiem oddajesz komuś, czemuś. A nie sobie. Zostań panem swojego życia, zrozum to życie, a wszystko poukłada się inaczej.
Odpowiedź na pytanie „Co oznacza mój sen?” znajdę w senniku.Wyobraź sobie, że śni Ci się wyrywanie zębów. Sięgasz po sennik i czytasz: „uporządkowanie spraw, problemy finansowe lub z fiaskiem naszych oczekiwań”. Wtedy właśnie zaczynasz coś, co nazywane jest często „samosprawdzającą się przepowiednią”. W podświadomości zasiało się ziarenko niepewności, które utrwalone Twoim myśleniem ma szansę się spełnić. Dlatego niektórym „sprawdzają się senniki”. Sami do tego doprowadzają. Na świecie są miliardy ludzi. Naprawdę myślisz, że każdemu komu śni się wyrywanie zębów, grożą problemy finansowe? Jasne, że nie. Ktoś stworzył sennik na podstawie tego co się wydarzyło po takich snach i mamy co potrzeba. Każdy z nas jest inny i każdy z nas ma swoją podświadomość. To, co nam się śni to nasza INDYWIDUALNA sprawa. Odpowiedzi szukaj w sobie, nie w senniku. Nasza podświadomość operuje symbolami więc to co nam się śni to zazwyczaj symbole. Zęby wcale nie muszą oznaczać więc zębów, a Twój ukochany Twojego ukochanego. Może by symbolem pewnych cech, etapu w życiu. A jeśli to np. były, to może być symbolem przeszłości. Tego Ci nie powiem, bo nie jestem Tobą. I raczej mało kto jest w stanie, oprócz ciebie, ustalić odpowiedź na to pytanie. Dlatego nie ma sensu pytać obcych ludzi o znaczenie Twojego snu. Pomocny może okazać się znajomy, który zna Cię bardzo dobrze i może pomóc w rozwikłaniu symbolu. Oczywiście sny mogą też być dosłowne – ale zazwyczaj wtedy, kiedy ukazują się w nich wspomnienia lub przewidzenia tego, co się wydarzy.
Sny są różne. Czasem śni nam się to, o czym myślimy, ludzie o których często myślimy (więc darujmy sobie nazywanie to „znakami”). Czasem podświadomość daje nam różne rozwiązania, pomysły, pokazuje co w nas siedzi, co przerabiamy, o czym myślimy. Poprzez niektóre techniki, programowania, czy dobry kontakt ze swoją podświadomością, można uzyskać naprawdę odpowiedź na każde pytanie i rozwiązanie każdego problemu. Ale często trzeba tutaj odnaleźć się w symbolach, bo takowe nam najczęściej daje. Podświadomość potrafi nam też pokazać to, co do nas idzie, jeśli będziemy nadal utrzymywać swój emocjonalny „kurs” (bo w każdej chwili możemy go zmienić i tym samym zmienić bieg wydarzeń – my o tym decydujemy).
Oczywiście jeśli po przeczytaniu sen Ci się spełni, oznacza to nic innego jak to, że przekonałeś do tego swoją podświadomość. Przyciągamy przekonaniami. Fajnie jeśli opis w senniku okaże się pozytywny. Ale jeśli negatywny? Lepiej więc unikać tego typu zabaw i rozwinąć komunikację ze swoją podświadomością.
Technika Nocnej Sugestii – im więcej będę programować tę osobę tym lepiej.Mimo że na ten temat wyprodukowałam się tyle, że można by zrobić z tego osobny rozdział do podręcznika Silvy, i tak posty na ten temat padają non stop, a ja zaliczam klasycznego facepalm’a.
Nie, to że będziesz miesiącami czy latami wykonywać Technikę Nocnej Sugestii, nie sprawi, że ta osoba się do Ciebie odezwie. Sugestia to sugestia, nie rozkaz. Istnieje wolna wola i ta osoba się odezwie jeśli jej się to spodoba. Oczywiście jest to technika bardzo skuteczna na osiągnie celów, jeśli odpowiednio się ją uargumentuje. Ale bardzo ważną zasadą jest to, aby pamiętać o wolnej woli – jednego z praw we Wszechświecie. Oraz o tym, że można przyciągnąć każdego, ale nie sprawimy, że ta osoba nas pokocha czy polubi. Nad swoimi emocjami każdy kontrolę ma SAM.
Przede wszystkim wiele osób niekoniecznie będących po kursie Silvy zabiera się za nią i połowy nie rozumie. Nie rozumie jak to działa, dlaczego działa, kiedy czas powiedzieć stop. Kontaktowanie się z kimś poprzez podświadomość jest bardzo podobne do świadomego bezpośredniego kontaktu. Tyle, że robimy to w głowie. Jeżeli będziemy non stop wchodzić komuś do głowy i zawracać gitarę, bardzo możliwe, że ta osoba będzie nas miała zwyczajnie dość. Nieważne czy chcesz coś komuś przekazać "na żywo" czy poprzez technikę - nie bądź natarczywa. Wyobraź sobie, że ktoś codziennie "zawraca Ci tyłek" w tej samej sprawie. To jest bardzo męczące na dłuższą metę. Musisz zaufać - zrobiłaś technikę i OK, starczy. Im bardziej ci zależy tym tylko stwarzasz większy opór. Jeśli nie puścisz intencji, ona ciągle będzie przy Tobie, co nie pozwoli jej się zrealizować. Jeśli ktoś nie będzie chciał przyjąć sugestii, nie przyjmie jej. I nieważne czy ktoś będzie po kursie Silvy czy nie - wolna wola człowieka to jedno z praw wszechświata, tak jak i PP. Zrób więc sugestię i daj temu spokój. Prawo Przyciągania nie znosi działania na siłę.
Podczas kursu ULTRA i omawiania techniki odzyskiwania długów, która zawiera elementy nocnej sugestii, Andrzej Wójcikiewicz powiedział, że technikę nocnej sugestii powinno się zrobić maksymalnie 8 razy! To jest tydzień i jeden dzień. Nie miesiąc, nie dwa, nie trzy. To przerażające, kiedy potrafimy zarywać nocki miesiącami aby tylko komuś coś narzucić. Bo to nawet nie jest już sugestia, tylko wręcz narzucanie. W pierwszym poście wątku o nocnej sugestii zebrałam najważniejsze informacje na temat tej techniki. Proszę o zapoznanie się z tymi informacjami każdego, kto chce się za tę technikę zabrać:
viewtopic.php?f=21&t=94