Nie wiem czy podciągnąć to pod przyciągnięcie czy pod zmianę rzeczywistości właściwie ale do sedna-
byłam z Moim Miłym u jego siostry, która ma 2 dzieci no i jedno z nich mówi, że chciałoby się ze mną pobawić takim super piaskiem, którym można się bawić w domu, mówię ok bo wiem o co chodzi. Szuka, szuka i znaleźć nie może, no nic mówię trudno, że już widziałam, że się bawili i jak ta zabawa- na co Młoda zdziwiona mówi, że to nowy zestaw, jeszcze nie otwarty i że ze mną właśnie chciała rozpakować. No ale jak? Przecież widziałam MMS od ich mamy jak się przy stole bawią piaskiem, a Młoda nie jest dzieckiem które klamie, po za tym bardzo zdziwiona była jak jej powiedziałam. Podejrzewam jakiś skok, bo po 1 MMSa nie mam w wiadomościach, a po 2 Młoda nie mogła znaleźć zestawu tam, gdzie go położyła.
Takie cuda, pierwszy mój namacalny dowód na skok, nadal jestem w szoku
