To i ja się pochwalę.
W piątek zarejestrowałem się na forum. Czytałem sobie wcześniej właśnie ten temat, plus przewinęło mi się coś o natychmiastowym przyciąganiu.
Pomyślałem „sprawdzam” do wszechświata

Moją intencją było coś dostać. Nie ważne co, pączek, długopis od przedstawiciela, notesik, cokolwiek...
Pracuję w branży, w której rzeczy są dość kosztowne z racji swojej precyzji, bardzo drogich maszyn które je produkują oraz know-how.
Nie minęło 2 godziny, a przyjechał niezapowiedzianie zagraniczny klient, dla którego robiliśmy zlecenie. Towar miał mieć wysłany w poniedziałek czyli dziś
Nikt go nie informował o tym że zamówienie właśnie schodzi, ani że będzie przed czasem. Pojawił się przypadkiem i znikąd.
Całość zlecenia była warta 9100 zł, on miał same banknoty 500setki, więc stwierdziłem że zrobię mu rabat o to 100 zł, bo nie miałem jak wydać. Oczywiście się ucieszył. Zabrał towar i poszedł do auta. Po chwili jednak wrócił. Powiedział że nie czuje się z tym dobrze, bo robota zrobiona przed czasem, dobrze i jeszcze rabat mu dali.
Poprosił o normalną FV na 9100, ale zapłacił 10,000 zł. Czyli dostałem 900 zł napiwku
